publikacja 26.11.2016 15:54
Około 150 osób rocznie umiera po ich zażyciu. Medycyna jest na razie bezbronna.
39 prelegentów, w tym 17 z zagranicy, zjechało na VI Międzynarodową Konferencję Naukową pt. „Zdrowa rodzina – zdrowe społeczeństwo”.
Konferencja odbyła się w Wydziale Zamiejscowym Prawa i Nauk o Społeczeństwie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w Stalowej Woli. Przebiegała zaś pod patronatem Polskiego Towarzystwa Teologicznego.
Zdrowie a rodzina
Uczestnicy wysłuchali 39 prelegentów
Andrzej Capiga /Foto Gość
Szczególne zainteresowanie uczestników konferencji wzbudził wykład prof. dr. hab. Mariusza Jędrzejki z Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, który bardzo barwnie i z przejęciem mówił o nowych zagrożeniach czyhających na młodego człowieka. Wśród nich na czołowe miejsce wysuwają się dopalacze. – Zupełnie nie wiemy, jak leczyć osoby uzależnione od dopalaczy. Nie ma też dla nich miejsca w placówkach medycznych. Stare narkotyki powodowały wprawdzie uzależnienie, ale odwracalne zdrowotne szkody i niską śmiertelność. Dziś nowe substancje zaburzają od razu kilka układów, w tym układ oddechowy i krążenie. Następują zmiany o nieodwracalnym charakterze. Plus wysoka śmiertelność – około 150 osób rocznie – przestrzegał profesor.
Zdrowie a rodzina
Wykład prof. Jędrzejki był bardzo sugestywny
Andrzej Capiga /Foto Gość