publikacja 05.01.2010 13:46
8 stycznia 1935 roku urodził się król rock'n'rolla Elvis Presley. Gdyby żył, w piątek skończyłby 75 lat. Mimo że od jego śmierci upłynęło ponad 30 lat, Presley pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci muzyki i kultury popularnej.
Na listach przebojów gościło 107 piosenek Presleya, 18 z nich zajmowało pierwsze miejsca. Sprzedaż jego płyt przekroczyła miliard egzemplarzy. 112 jego albumów i singli zdobyło status złotych i platynowych płyt w Stanach Zjednoczonych.
Jego przeboje "Love Me Tender", "Always On My Mind", "It's Now Or Never" czy "Blue Suede Shoes" są popularne do dziś, a kompilacje jego utworów na płytach CD nadal świetnie się sprzedają. W 2008 roku Presley zajmował pierwsze miejsce na "liście najlepiej zarabiających nieżyjących artystów magazynu +Forbes+". W 2009 roku spadł na czwartą pozycję.
Elvis Aaron Presley urodził się 8 stycznia 1935 roku w Tupelo w stanie Missisipi. Pochodził z ubogiej rodziny robotniczej. Od najmłodszych lat śpiewał z rodzicami w chórze kościelnym. Po ukończeniu szkoły w Memphis był kierowcą ciężarówki. Pierwszych prywatnych nagrań dokonał na początku lat 50. na własny koszt w studiu miejscowej firmy Sun. Karierę rozpoczął utworem "My Happines", który miał być skromnym imieninowym prezentem dla matki; w rzeczywistości stał się przepustką do kariery.
Wieść o młodym wokaliście dotarła do właściciela wytwórni Sun. Pojawiły się pierwsze propozycje nagrań. Już debiutancki singiel Presleya "That's all right (Mama)" stał się przebojem. W 1955 roku Presley wyruszył w pierwsze trasy koncertowe, podczas których wzbudził zachwyt młodzieży i oburzenie starszej publiczności, która nie akceptowała - jak rozpisywała się wówczas prasa - "zachowania na scenie rozbudzającego seksualne pasje nastolatek".
Na specjalne życzenie władz, Presleya pokazywano w telewizji tylko od pasa w górę, tak, aby uniknąć rejestrowania jego specyficznego sposobu poruszania się. Nie przeszkodziło to jednak piosenkarzowi w wędrówce na artystyczny szczyt. W styczniu 1956 roku w Nashville Presley nagrał swój pierwszy wielki przebój - "Heartbreak Hotel", utrzymujący się ponad rok na amerykańskiej liście przebojów.
Popularność Presleya rosła w zawrotnym tempie. Kiedy 9 września 1956 roku wystąpił w telewizyjnym programie Eda Sullivana obejrzały go 54 miliony Amerykanów. Wydany dwa miesiące wcześniej singiel "Hound Dog/Don't Be Cruel" rozszedł się w pięciu milionach egzemplarzy.
Na początku 1958 roku Elvis wstąpił do wojska. Jego jednostka stacjonowała w Niemczech Zachodnich. Tam poznał swoją przyszłą żonę, wówczas 14-letnią, Priscillę. Presley występował też w filmach, m.in. w "Loving You" (1957), "Jailhouse Rock" (1957), "King Creole" (1958).
Powrót Presleya nastąpił dopiero w 1968 roku po telewizyjnym programie "Elvis - TV Special". Presley wrócił na estradę, koncertując głównie w Las Vegas. Sławę okupił jednak ogromnym wysiłkiem - dawki zażywanych na zmianę środków nasennych i pobudzających wyniszczały jego organizm. W połowie lat 60. jego karierę przyćmiewała stopniowo rosnąca popularność m.in. Boba Dylana, Rolling Stonesów i Beatlesów.
W 1972 roku piosenkarz rozstał się z żoną. Uzależnił się od narkotyków i leków, walczył z nadwagą. Pod koniec życia król rock and rolla żył w osamotnieniu w swej willi Graceland. Zmarł 16 sierpnia 1977 roku. Przyczyną zgonu był atak serca. Miał 42 lata. Niemal wszystkie stacje radiowe świata przerwały programy, aby nadać krótką informację o śmierci Presleya. Na jego grobie złożono pięć ton kwiatów.
Wielu fanów nie uwierzyło w jego śmierć, twierdząc, że gwiazdor po prostu dobrze się ukrył. Presley do tej pory jest obiektem kultu swych wielbicieli. Tysiące z nich przyjeżdża co rok do Memphis, by wziąć udział w obchodach rocznicy śmierci króla rock and rolla. Okolicznościowe uroczystości organizowane są m.in. w Japonii, Wielkiej Brytanii, a także na Filipinach.
Na ujawnienie sprawozdania z sekcji zwłok Presleya trzeba będzie czekać jeszcze 17 lat. Dokument ma ujrzeć światło dzienne pół wieku po śmierci artysty.