Modlitwa, czyli rozmowa z Bogiem

Uczniowie zmierzający do szkoły, którzy robią znak krzyża, przechodząc obok kościoła. Monter w drodze do pracy modlący się pod figurą Matki Bożej. Pasażer w autobusie z różańcem w dłoni. Częsty obraz na ukraińskiej czy rumuńskiej Bukowinie. W Polsce coraz rzadszy. W minionym roku ani razu nie widziałam, by ktoś modlił się w stołecznym metrze.

Wydaje się, że modlitwę zepchnęliśmy do określonego miejsca – kościoła – i do określonego czasu – nabożeństwa. Coraz rzadziej przebywamy z Bogiem, coraz bardziej dajemy się pochłonąć codziennej bieganinie. Pięknie ujął to ks. Jan Twardowski, który napisał, że modlitwa jest „uchwyceniem Boga za rękę, nawet bez słów. Jego ręka stale się ku nam wyciąga i chce nam przyjść z pomocą. Jak często nie chcemy jej zobaczyć, bo widzimy tylko swoją łapę”. W swoich wędrówkach miałam szczęście przebywać z ludźmi, dla których modlitwa jest jak chleb powszedni.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
dzień
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
wiecej »