Ziemia świętych

Brak komentarzy: 0

Leszek Śliwa, zdjęcia Roman Koszowski

publikacja 10.07.2009 10:16

Pojechałem do Barbastro szukać śladów świętych, którzy byli związani z tym miasteczkiem. Szukałem przeszłości, a znalazłem przyszłość: autentyczną, żywą wiarę i rozwijającą się pobożność.

– W Hiszpanii jest to legenda czarna w odcieniu ciemnym – śmieje się José Alfonso. – Gdy powstawało sanktuarium, niektórzy na serio mówili, że Opus Dei buduje bazę łodzi podwodnych. Dlatego stawiamy na pełną przejrzystość. Co roku publikujemy rozliczenie finansowe, w którym pokazujemy, skąd wzięły się wszystkie wpływy i na co zostały wydane pieniądze. Unikamy też imprez elitarnych. Wszystko, co organizujemy, jest dostępne dla zwykłych pielgrzymów.



Ks. José María Garanto Prades, proboszcz parafii św. Franciszka, pokazuje kaplicę w kościele, w której spotykają się członkowie Drogi Neokatechumenalnej. Poniżej ikona zawieszona w kaplicy, namalowana przez założyciela tego ruchu – Kiko Argüello.




Centrum Kulturalne Entrearcos zbudowano tam, gdzie stał dom rodzinny św. Escrivy. Poniżej: tablica fundacyjna.

Święty nie chciał muzeum
W samym Barbastro jest jeszcze jedno dzieło św. Josemaríi Escrivy. Centrum Kulturalne Entrearcos stoi na głównym placu miasta, w miejscu, gdzie kiedyś znajdował się dom rodzinny świętego. Dzisiaj Opus Dei organizuje tam kursy i szkolenia formacyjne dla kobiet.
oceń artykuł Pobieranie..