Radni PiS ws. Rady Miasta nt. bonifikaty: Skandal, opozycja nie może zabrać głosu
Radni PiS podczas obrad Rady Warszawy PAP/Tomasz Gzell

Radni PiS ws. Rady Miasta nt. bonifikaty: Skandal, opozycja nie może zabrać głosu

Komentarzy: 1
PAP

publikacja 20.12.2018 11:23

Gigantyczny skandal na sesji Rady Miasta - ocenił radny PiS Sebastian Kaleta przebieg sesji Rady Miasta ws. bonifikaty. Dodał, że wbrew statutowi radni opozycji nie mają możliwość zabrania głosu w sprawie.

"Gigantyczny skandal na sesji Rady Miasta. Na mównicę wszedł @trzaskowski, radni opozycji zgłosili się do głosu, a Przewodnicząca bez mrugnięcia okiem wbrew statutowi odebrała jakąkolwiek możliwość zabrania głosu w sprawie" - napisał na Twitterze Kaleta.

Przebieg Rady Miasta skomentował także inny radny PiS Jacek Ozdoba. "Na Radzie Warszawy wprowadzono standardy białoruskie. PO uniemożliwia dyskusję w sprawie bonifikaty. Skandal!" - napisał na swoim koncie twitterowym. Jak zauważył jest to pierwsza merytoryczna sesja z udziałem prezydenta Trzaskowskiego."PO w sprawie bonifikaty uniemożliwia dyskusję. Żenujące" - ocenił.

Oliwer Kubicki zapytał natomiast na Twitterze, czy tak będzie rządzić PO. "Gigantyczny skandal!" - napisał. "Łamiąc prawo zamyka się dyskusję na Radzie m.st. Warszawy. Bez możliwości zgłoszenia wniosku przeciw" - podkreślił Kubicki. "Najpierw sięgnęli do portfeli warszawiaków, dziś chcą kneblować opozycję. Oni mają czelność krzyczeć "demokracja" - podsumował.

Radni PiS w taki sposób komentowali w czasie przerwy przebieg sesji Rady Miasta ws. bonifikaty.

W czwartek, podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta przegłosowano przywrócenie 98-proc. bonifikaty opłaty za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności dla gruntów położonych na terenach należących do miasta (w przypadku gruntów, których właścicielem jest Skarb Państwa, wysokość bonifikaty została ustawowo ustalona na 60 proc.).

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona