publikacja 01.12.2010 11:30
Tylko 30 listopada w całej Polsce zamarzło osiem osób - alarmuje policja i apeluje by nie przechodzić obojętnie obok tych, którzy są pijani czy bezdomni i nie mają się gdzie schronić.
"Wszystkie osoby, które zamarzły w ciągu ostatniej doby to mężczyźni, w wieku od 33 do 72 lat. Niestety - z naszych ustaleń wynika, że byli pod wpływem alkoholu" - powiedział w środę PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Zaapelował by nie przechodzić obojętnie obok osób bezdomnych czy też pijanych. "Jeśli zauważymy kogoś kto od dłuższego czasu, na mrozie, leży na ławce w parku, w rowie, siedzi w przejściu pod dworcem kolejowym powiadommy policję. Dzwońmy jeśli mamy informacje o osobach przebywających w pustostanach czy altankach, jeden telefon może uratować komuś życie" - dodał Sokołowski.
Jak podkreślił, okres zimowy, to czas gdy policjanci podczas patroli zwracają większą uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia bezdomni: kanały, pustostany, działki. "Funkcjonariusze nie mogą być jednak wszędzie dlatego tak ważne jest to, by ktoś poinformował nas o osobach, które nie mają się gdzie schronić" - dodał.
Zaapelował by osoby wracające w czasie mrozów z imprez korzystały z komunikacji lub taksówek. "Alkohol daje złudne wrażenia ciepła. Tymczasem organizm zdecydowanie szybciej się wychładza. Nie ryzykujmy" - podkreślił.
Także osoby starsze, które w czasie siarczystych mrozów zdecydują na dłuższe wędrówki, powinny uprzedzać o tym swych bliskich i odpowiednio się ubrać.