Radość ze stworzenia kolejnych „Edmundów”.
Radość ze stworzenia kolejnych „Edmundów”.
URSZULA ROGÓLSKA /FOTO GOŚĆ

I będzie w domu winda!

Urszula Rogólska

GN 31/2021

publikacja 05.08.2021 00:00

Chłopcy bardzo dobrze znają Edmunda. Dla Mareczka jest osobą najważniejszą. Na każdym jego rysunku Edmund musi się pojawić. A kiedy w czasie Mszy ksiądz wymienia imiona świętych, Marek zawsze głośno woła: „I jeszcze Edmund!”. – Bez Edmunda nie damy rady – dopowiada siostra Honorata.

Mareczek założył ochronne rękawiczki i trzymając czarną farbę w spreju, czeka na swoją kolej. Trochę się już naczekał. Najpierw trzeba było przygotować gips. Umiejętnie wlać go w formę. Poczekać kilkanaście minut, aż stężeje. Wyjąć i zostawić na kilka dni, by figurka całkowicie wyschła. I wreszcie przychodzi czas Mareczka. Energicznie bierze się za spryskiwanie figurek farbą. Jedna, druga, kolejna. Radości przy tym co niemiara.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..