Zdaniem byłego akredytowanego przy MAK, Rosjanie zataili przed polskimi ekspertami ważny dowód w sprawie katastrofy Tu-154M
Pułkownik Klich jest przekonany, że istniało nagranie z wieży lotniska Siewiernyj pokazujące ostatnie momenty lotu polskiego Tupolewa. To nagranie mogłoby dowieść nieudolnych działań rosyjskich kontrolerów. Rosjanie twierdzili, że taka taśma się nie nagrała, ponieważ się zacięła. Nie chcieli jednak udostępnić polskiej stronie nawet tego zaciętego fragmentu. Wniosek o udostępnienie taśmy został złożony już maju 2010 roku.
Nagranie mogłoby wyjaśnić, dlaczego załodze polskiego samolotu przekazywano informacje, że maszyna znajduje się na kursie i ścieżce, podczas gdy naprawdę tak nie było.
Liczba domen sfabrykowanych wzrosła w 2023 roku niemal czterokrotnie
Chodzi o "wyzwolenia" znajdujacągo się w Jerozolimie meczetu Al-Aksa
Chodzi o plany dotyczące konfiskaty 800 ha ziemi na Zachodnim Brzegu.