To, nad czym stróżują prorocy

Starożytny Bliski Wschód, od Sumeru po Asyrię i Babilon, znał funkcję stróża twierdz. Stróż miał siedzieć na miejscu możliwie wysokim i obserwować. Stamtąd widać było najdalej i najlepiej.

Stamtąd widać było najdalej i najlepiej. Jego rolą było ostrzeganie. Miał dąć w róg, gdyby dostrzegł nadciągające wojska nieprzyjaciół. Jeśliby zbagatelizowano jego głos, nie ponosił żadnej odpowiedzialności – on spełnił swą rolę. Takie zadanie wyznaczył Bóg Ezechielowi: „Ciebie wyznaczyłem na stróża”. Niby wszystko gra, ale nie do końca, bo przecież tu rzecz ma się tak, jakby tym nadciągającym był Bóg, a nie wroga armia. A stróż Ezechiel ma słyszeć nie szczęk armii zbliżającego się nieprzyjaciela, lecz pouczenia, które daje Pan Bóg.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
5°C Sobota
dzień
7°C Sobota
wieczór
wiecej »