01.12.2013
Członkowie i sympatycy Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych modlili się w przeddzień 66. rocznicy śmierci zamordowanego skrytobójczo 1 grudnia 1947 r. kapitana Henryka Flamego - "Bartka", dowódcy zgrupowania VII Okręgu Śląsko-Cieszyńskiego NSZ. Po Mszy Świętej w kościele św. Katarzyny przeszli na cmentarz i oddali cześć przy grobie kpt. Flamego.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /GN
Ocena
Dokumenty dotyczące galerii:
Dziś mija 70 lat od śmierci "Bartka"...
Mjr Henryk Flame "Bartek", dowódca jednego z najsilniejszych zbrojnych ugrupowań antykomunistycznego po II wojnie światowej , zginął zamordowany przez milicjanta 1 grudnia 1947 r.
Trwają poszukiwania żołnierzy "Bartka"
Od środy 30 marca wznowione zostały poszukiwania, prowadzone w Starym Grodkowie na Opolszczyźnie przez IPN. Pracami badaczy kieruje prof. Krzysztof Szwagrzyk, pełnomocnik prezesa IPN ds. poszukiwań nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego.
Dzień Żołnierzy Wyklętych w Beskidach
Ich winą było marzenie o Polsce. O Polsce bez kolejnego okupanta. Za to marzenie ginęli, mordowani bez wyroków sądu. Większość do dziś nie ma grobów opatrzonych własnym nazwiskiem.
"Bartek" dostał w plecy
Uroczystości związane ze wspomnieniem 66. rocznicy tragicznej śmierci kpt. Henryka Flamego - "Bartka", rozpoczęły się Eucharystią w kościele św. Katarzyny w Czechowicach-Dziedzicach.