• Gość
    16.07.2017 09:29
    Przecież od początku było jasne, do czego to doprowadzi.
  • Gość
    16.07.2017 10:44
    Absolutnie nie mam nic przeciwko muzułmanom! W przeciwieństwie do większości rodaków, mam z nimi do czynienia na co dzień. Mieszkam, pracuję. Ale trzeba mieć świadomość, że co najmniej 80%, jak nie 95, to emigracja "zarobkowa". Im tam NIC nie grozi. Przykład pierwszy lepszy z brzegu - świetny facet z którym pracuję, naprawdę dobry w tej pracy, rzetelny, uczciwy, pracowity - ma trzy żony i ośmioro dzieci, najmłodsze właśnie się urodziło, a człowiek ma 65 lat. Co to oznacza? Ok. 100 funtów na każde dziecko (to nie jest tak do końca, ale nie będę opisywał szczegółów tego systemu) i liczne benefity, sprawiające, że państwo praktycznie wynajmuje i opłaca dom za niego i utrzymuje mu rodzinę. Zaznaczam, ze ja go uważam za w pełni zintegrowanego - wg mnie on by muchy nie skrzywdził. To jest bardzo porządny człowiek. Ale przy milczącej zgodzie systemu na układ żonaty facet, plus dwie samotne matki wychowujące dzieci, każdy system gospodarczy musi się w końcu załamać. Ktoś na to musi pracować, więc za ileś lat będzie to ta reszta, która nie przejdzie na islam.
  • Gość
    16.07.2017 11:25
    Niech Włosi podziękują swoim rządom spolegliwym wobec UE i wobec wymagań papieża Franciszka.
  • Gość
    16.07.2017 12:54
    Zrobic jak w australli i spokój wywiezc skad przybyli... i nie beda już nastepni próbować...
  • klama
    16.07.2017 16:23
    Przede wszystkim grzeszymy przeciwko normalności- w końcu człowiek został stworzony do czynienia sobie ziemi poddanej( przez prace a nie korzystanie z cudzej pracy) i rozmnazania się( a tu rozmnażaja się w wiekoszości....)
  • Gość
    16.07.2017 19:20
    na jednego włocha jest trzech muzułmanow (niektóre rejony wloch )- ci którzy przybyli dużo wcześniej pracują ( mają po kilka żon) - może dlatego przybywa muzułmanów tubylców. ci dzisiejsi - to lenie , - to nie jest moja opinia lecz tych którzy mieszkają w italii . proszę posłuchać kierowców tirów , robotników pracujących we włoszech i nie tylko - dzisiaj rośnie strach w lokalnych społecznościach , a małe miasta i miasteczka wymieraja po zmierzchu - rośnie strach , to nie imigranci lecz potężna grupa młodych osiłków ( gotowych do konfrontacji ) tylko głupiec tego nie zauważa .przyzwolenie bez jakichkolwiek ofgraniczeń spowoduje katastrofę w postaci starć muzułmanów przybyłych z krajów arabskich ( paradoks czy celowe działanie ) z tymi którzy będą bronić swojej niezależności lokalnej ( już nie europejskiej ) . bo europa już zginęła w swojej historii chrześcijańskiej .europy już nie ma . pozdrawiam
  • Gość
    16.07.2017 22:13
    A ja polecam bardzo rzetelny wpis z blogu T.Wróblewskiego na stronie WEI: bilans dwóch lat "polityki" migracyjnej Europy - warto przeczytać. Autor ma też bardzo ciekawe spostrzeżenia na temat polityki niemieckiej i ich konfliktu z USA: http://wei.org.pl/blogi-wpis/run,europa-po-dwoch-latach-kryzysu-migracyjnego,page,1,article,2684.html
  • Anna Panna
    17.07.2017 00:41
    1) A kardynał Montenegro się cieszy i chce więcej! 2) Na zdjęciu u góry widzimy oczywiście wystraszone, zapłakane syryjskie DZIECI, które trzeba przygarnąć i przytulić do serca.
  • Manna
    17.07.2017 07:03
    Ja rozumiem strach bo to sa ludzie obcy kulturowo, maja inne obyczaje i wiare, ktora sie nie bardzo godzi z nasza wiara. Jezeli przybywaja gdzies i zaczynaja stanowic spory procent lub wiekszosc to wiadomym jest, ze beda zyc po swojemu, ze nie beda sie dopasowywac, a wiara to nie jest cos co sie dopasowuje, cos na czym mozna pojsc na kompromis. Co wiecej do Europy przybywaja glownie mlodzi mezczyzni, chodza w grupach, nie dziwi, ze ludzie moga sie bac bo towarzystwo kobiet w grupie zawsze daje inne odczucie, ze tu sa rodziny, ze nie beda szukac zawadzki. Co wiecej mowa tu jest nie tylko o innych nacjach i kulturach, ale rowniez i o tym, ze w tych kulturach sa wyznawane zupelnie inne wartosci i np prawa kobiet nadal sa czesto nie respektowane, a prawa czlowieka nie uznawane. Bardzo trudno Europejczykom, ktorym zajelo dziesiatki lat i dwie wojny swiatowe by dojsc do pokoju wsrod nacji, zaakceptowac gdy sprowadza sie tak ogromne ilosci ludzi odmiennych od nas, wprowadzajac w ten sposob konflikty, ktorych nie da sie uniknac, ktore byc moze z poczatku sa tak niewidoczne, ale im wiekszy procent roznic, im wiecej roznych sobie ludzi, tym bardziej sytuacja bedzie sie zaogniac. Co wiecej tym ludziom mozna i da sie pomagac w ich krajach i to o wiele taniej i nie ryzykujac szoku, zderzenia kultur, ale widac komus zalezy na tym by robic to wlasnie poprzez sprowadzanie ich do Europy. Czy Europa jest odpowiedzialna za dobrobyt i pokoj na calym swiecie? Afryka to tylko jeden kraj, dlaczego nie sprowadzamy samolotami setki tysiecy przesladowanych przez rezimy z innych rejonow swiata jak np z Ameryki Poludniowej?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
dzień
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
wiecej »