"Kanada ma słabsze standardy dotyczące bezpieczeństwa i oznaczania żywności niż UE, a także przemysłowe rolnictwo dużo bardziej zależne od pestycydów i upraw GMO" - zaznaczył Kees Kodde z holenderskiego oddziału Greenpeace.

Obawiam sie, ze niestety, te watpliwosci ze strony Greenpeace sa sluszne... Mimo wysokich, jak sie uwaza, standardow bezpieczenstwa zywnosci w UE, co raz wybuchaja jakies afery (jak np. niedawna z zakazeniem jaj fipronilem). Jesli Kanada ma te standardy slabsze, to strach pomyslec, co za chwile dzieki CETA bedziemy jedli...