Rozmowy o sztuce między historykiem a dziennikarzem politycznym. Śmiechu warte. Sztuki nie można zaszufladkować jako liberalna, lewicowa, prawicowa czy jakakolwiek inna! Był czas, kiedy na potrzeby ustrojowe stworzono nurt zwany "socrealizmem". I co z tego pozostało?
„[…] pluralizm treści i opinii […]”. Dobre sobie, „Wiadomości” jako równowaga dla „Faktów” TVN-u czy „Wydarzeń” Polsatu. Telewizja publiczna ma być telewizją publiczną, a nie rządową, bez względu na to, co nadają inne — prywatne! — stacje. A tzw. dobra zmiana staje się w wykonaniu „Wiadomości”, czy bardziej ogólnie TVP, niczym innym, jak tylko zwrotem o 180°: odpłacaniem pięknym, za nadobne. No na czym ta dobra zmiana miałaby niby polegać? To raczej „dobra, zmiana”.
„Moim zdaniem wystarczą recenzje krytyków, do których ma się zaufanie”. To tak, jakby powiedzieć, że zamiast lektur szkolnych wystarczy czytać dobre streszczenia z gotowymi opracowaniami. Byleby samemu nie podjąć żadnego wysiłku intelektualnego.
Czy poseł jako obrońca wartości i patriota zrobił coś, gdy 10 lat temu Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski wyzywał Polaków od antysemitów i urodzonych idiotów ?
oczywiście Zygmunt Krasiński był nie tylko antysemitą, ale też wrogiem demokracji itd zapewne chodżą po tym padole tacy dla których hrabia ten jest autorytetem