Czy w związku ze wznowieniem działalności kopalni nie uważa Pan (Autor), że w miejscach ich funkcjonowania dochodzi jednak do sporych, miejscowych zanieczyszczeń środowiska?
Daj pan spokój z zanieczyszczeniem środowiska. Chiny i Ruscy mają gdzieś środowisko i jeśli, zwłaszcza Chiny, wystrzelą na dominującą potęgę to może być gorąco na świecie. Dla Chińczyków milion ludzi w te czy we w te to mały problem. No tak se myśle na chłopski rozum.
A co się dzieje wokół Czarnobyla i Fukushimy? Ile czasu będzie się rozkładało to, co zostało wyemitowane w powietrze i do oceanów? Historia nie będzie już pamiętać owych wydarzeń w czasach, gdy połowa wypuszczonego tam paskudztwa nadal będzie pływała w wodzie i fruwała nad ludźmi. To ja już wolę "trujący" węgiel...