Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Poranne msze w kaplicy Domu św. Marty odprawiane dla niewielkiej grupy wiernych, do których Franciszek kieruje krótką homilię są jednym z najbardziej charakterystycznych wyznaczników tego pontyfikatu.
Mówienie i czyn; piasek i skała; wysoko i nisko – na tych trzech parach słów Papież oparł dzisiejszą homilię w kaplicy Domu św. Marty, pytając: jakimi jesteśmy chrześcijanami i na czym budujemy nasze życie?
Papież podczas porannej Mszy w Domu św. Marty.
W święto św. Mateusza Ewangelisty Franciszek odprawiał Mszę w Domu św. Marty.
Kościół także dziś zaprasza do refleksji nad końcem świata i śmiercią każdego z nas – to myśl przewodnia homilii, którą Papież wygłosił na Mszy w Domu św. Marty.
Nie traćmy zdolności odczuwania, że Bóg nas kocha - mówił Franciszek podczas Mszy w Domu Świętej Marty.
„Nikt nie może powiedzieć: «Jestem bez winy» lub «nie jestem taki jak ten czy tamten». Jestem grzesznikiem - mówił Papież w Domu św. Marty.
To nie było jednak porozumienie polityczne, lecz inspiracja Ducha Świętego, który sprawił, że powiedzieli: żadnych ciężarów, żadnych wymagań - komentował papież dzisiejsze czytania.
Kompasem chrześcijanina jest naśladowanie Chrystusa, nie bezcielesnego bóstwa, ale Słowa wcielonego, Boga, który stał się ciałem, który nosi na sobie rany naszych braci – to główna myśl kazania, które Franciszek wygłosił na Mszy w Domu św. Marty.
„Jeżeli wytrwale będziemy się wpatrywać w Jezusa, ze zdziwieniem odkryjemy, że to On z miłością patrzy na każdego z nas” – powiedział Franciszek na porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty.