Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Przedstawianie racji tylko jednej strony, łączenie informacji i komentarza - takie m.in. przypadki naruszenia etyki dziennikarskiej wymieniła Rada Etyki Mediów w sprawozdaniu ze swojej działalności, które 25 kwietnia przedstawi na zebraniu Konferencji Mediów Polskich.
Rada Etyki Mediów nie dopatrzyła się naruszenia przez "Newsweek" zasad zapisanych w Karcie Etycznej Mediów. Na okładce tygodnika ostatnio ukazany został poseł PiS Antoni Macierewicz stylizowany na taliba. "Karykatura uwypukla to, co jej autor chce podkreślić lub ośmieszyć" - uznała REM.
Maciej Iłowiecki poinformował w czwartek, że odszedł z Rady Etyki Mediów. W przesłanym PAP oświadczeniu napisał, że nie zgadza się z obecną polityką REM wobec dziennikarzy, która "usprawiedliwia wszelkie ich zachowania". Wystąpienie z REM zapowiadał już w maju.
Rada Etyki Mediów nie dostrzegła, aby ze strony jurorów programu TVN "Top Model" dochodziło do molestowania seksualnego uczestniczek. Rada zwróciła uwagę, że o molestowaniu "być może" powinny mówić one same, tymczasem - jak uznała - nie są one "nawet urażone".
Wywiad z szefem głównej partii opozycyjnej nie sprowadza się do rejestrowania wypowiedzi polityka, do czego wystarczyłby mikrofon, ale wymaga dociekania tego, czego indagowany nie mówi, lub nie chce powiedzieć - oświadczyła w środę Rada Etyki Mediów.
Wybrano Radę Etyki Mediów VI kadencji. Nowa Rada podobnie jak poprzednia liczy 13 osób, siedem z nich zasiadało także w Radzie poprzedniej kadencji.
Publikacje "Gazety Polskiej" i "Naszego Dziennika" o tym, że funkcjonariusz BOR Jacek Surówka, który zginął w katastrofie smoleńskiej, miał dzwonić do żony po rozbiciu się samolotu, naruszyły podstawową zasadę rzetelnego dziennikarstwa tj zasadę prawdy - oceniła Rada Etyki Mediów.
Rada Etyki Mediów uważa, że zachowanie dziennikarza "Faktu", który wedle jej informacji podszywał się pod członka rodziny ofiary wypadku autokaru pod Berlinem narusza zasady szacunku i tolerancji. Wydawca "Faktu" zaprzecza, by taka sytuacja miała miejsce.
Jako "nieporozumienie" określił w piątek prezes TVP Romuald Orzeł stanowisko Rady Etyki Mediów, w którym jej członkowie wyrazili oburzenie programem Jana Pospieszalskiego z wypowiedziami ludzi przychodzących w dniach żałoby pod Pałac Prezydencki.
Jan Pospieszalski relacjonując w dniach żałoby wydarzenia przed Pałacem Prezydenckim naruszył zasady obiektywizmu, szacunku i tolerancji - orzekła Rada Etyki Mediów.