Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Handel ludźmi jest bardziej dochodowym procederem niż handel narkotykami. Pochłania ok. 2 mln ofiar rocznie.
Prostytucja, praca przymusowa, biznes żebraczy, dzieci jako seksualne zabawki dorosłych, pobieranie organów na cele zdrowotne i na potrzeby obrzędów magicznych to współczesne formy handlu ludźmi na świecie. W ramach obchodów Europejskiego Dnia Walki z Handlem Ludźmi 18 października w Warszawie odbyło się spotkanie "Handel ludźmi w Afryce – czy to nas dotyczy?".
Handel ludźmi jest jedną z najbardziej dochodowych form przestępczości - mówią policjanci. Eksperci wskazują, że wśród ofiar dominują kobiety, choć coraz więcej mężczyzn wykorzystuje się do pracy przymusowej, a całe rodziny do wyłudzania świadczeń socjalnych.
W ostatnich latach rośnie liczba Polaków zmuszanych do niewolniczej pracy m.in. w Wielkiej Brytanii czy Niemczech - wynika z danych policji. Nowym zjawiskiem jest też wykorzystywanie ich przez grupy przestępcze do wyłudzenia świadczeń socjalnych.
Proceder handlu żywym towarem wciąż przybiera na sile. W niektórych częściach globu jest już bardziej dochodowy niż handel narkotykami. Szacuje się, że zyski handlarzy przekraczają 32 mld dolarów rocznie. Te dramatyczne dane przytoczono na konferencji prezentującej w Watykanie akcję „Graj na rzecz życia. Ujawnij proceder handlu ludźmi”.
W Watykanie rozpoczęła się druga międzynarodowa konferencja na temat walki z handlem ludźmi. Dziś na świecie żyją miliony niewolników, a handlarze zarabiają na nich rocznie miliardy dolarów.
Katolicy, anglikanie i muzułmanie podpiszą wspólny dokument ws. niewolnictwa.
W Brazylii trwają ostatnie przygotowania do mistrzostw świata w piłce nożnej. Niestety imprezy sportowe tej rangi są też zazwyczaj doskonałą okazją dla ludzi żerujących na różnego rodzaju lubieżności. Nierzadko dochodzi przy tym do wykorzystywania nieletnich i seksualnego niewolnictwa.
W Madrycie trwa spotkanie COANET, czyli Sieci Chrześcijańskich Organizacji Zwalczania Handlu Ludźmi. Szacuje się, że tylko w Hiszpanii handel ludźmi przynosi około pięciu milionów euro zysku dziennie.
Ponad 100 tys. osób zostało wywiezionych w 2012 r. z krajów Afryki wschodniej, przez organizacje przestępcze zajmujące się handlem ludźmi. To wciąż jeden z głównych problemów tej części kontynentu, za czym stoi przede wszystkim słabość niewystarczająco restrykcyjnego prawa.