Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Assef Salloom i Hamida Alsayed przybyli do Lublina niemal przed dwoma laty. Ich syn miał wtedy trzy miesiące. Uciekli przed wojną. Historia się powtórzyła. W 1981 r. z Polski do Syrii uciekli rodzice Hamidy. Była wtedy trzymiesięcznym niemowlęciem.
Emigracja stała się zjawiskiem, z którym kraje i społeczeństwa naszego kontynentu nie zawsze sobie radzą. Lublin dla wielu uchodźców stał się bramą na Zachód i "bramą do raju". Przybywają do nas już nie tylko obywatele sąsiedniej Ukrainy, ale uchodźcy krajów odległych.
Kościół nie zapomina o obcokrajowcach odciętych w Libii przez wojnę domową. Chodzi zwłaszcza o pracowników kontraktowych pochodzących z ubogich krajów, jak Bangladesz czy Filipiny. Do tego dochodzą obywatele państw afrykańskich, często pozbawieni dokumentów tożsamości.
Z Jemenu, Libanu, Ukrainy czy z Armenii przybywają do stolicy lekarze. Coraz więcej zagranicznych medyków decyduje się na pracę w naszych szpitalach. Kuszą ich dobre zarobki i możliwość awansu - pisze "Życie Warszawy".