Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Po znaczących wzrostach liczby zakażonych koronawirusem górników w minionych dniach, w czwartek sytuacja była stabilna - przybyło kilkanaście nowych przypadków SARS-CoV-2, znacząco wzrosła natomiast liczba ozdrowieńców - wyzdrowiało już ok. 42,5 proc. zarażonych od początku epidemii górników.
Do ponad 5,4 tys. wzrosła w sobotę liczba zarażonych koronawirusem pracowników kopalń. Minionej doby wśród załogi Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Polskiej Grupy Górniczej potwierdzono łącznie 80 nowych przypadków SARS-CoV-2. Najwięcej chorych przybyło w należącej do JSW kopalni Borynia.
Do ponad 3,7 tys. wzrosła w środę liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wśród górników trzech spółek węglowych, gdzie wciąż napływają wyniki prowadzonych na dużą skalę badań przesiewowych. Najwięcej, 66 zachorowań, przybyło w kopalni Pniówek należącej do JSW.
50 nowych przypadków koronawirusa potwierdzono minionej doby wśród górników dwóch spółek węglowych. Ogółem w niedzielę rano zakażonych było 3323 górników z kilkunastu kopalń, wobec 3273 osób raportowanych w sobotę rano.
W czwartek, po raz pierwszy od kilkunastu dni, nie odnotowano znaczącego przyrostu potwierdzonych przypadków koronawirusa wśród górników - wynika z danych spółek węglowych. Dotąd potwierdzono w sumie 3093 zachorowania, wobec 3058 raportowanych dobę wcześniej.
Do ponad 3 tys. wzrosła w środę liczba górników, u których potwierdzono obecność koronawirusa. Najwięcej nowych zachorowań ujawniono wśród górników kopalni "Pniówek". W pozostałych czterech zatrzymanych z powodu SARS-CoV-2 kopalniach sytuacja się stabilizuje i stopniowo wznawiają one pracę.
Policja ustaliła sprawców pożaru, w którym spłonął zabytkowy drewniany kościół ewangelicko-augsburski w Bobrku. To 13-letni Mateusz i jego o trzy lata młodszy kolega Michał.
Podwyższone stężenia niebezpiecznych gazów wykryto w weekend w jednej ze ścian wydobywczych w kopalni "Bobrek-Centrum" w Bytomiu. Wzrost zagrożenia pożarowego ponad 770 m pod ziemią spowodował czasowe wyłączenie ściany z ruchu.