Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Opinia Instytutu Ekspertyz Sądowych ws. teczki TW "Bolek" niczego nie wyjaśnia - powiedział we wtorek pełnomocnik Lecha Wałęsy prof. Jan Widacki. W jego ocenie, porównywanie obecnego pisma Wałęsy z tym z lat 70. jest bez wartości dla oceny rękopisów.
Udzielenie informacji dotyczącej opinii biegłych ws. teczki TW "Bolka" nastąpi we wtorek 31 stycznia - dowiedziała się nieoficjalnie PAP w źródłach zbliżonych do pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej. Planowana jest konferencja prasowa.
Lech Wałęsa zmienił treść pozwu i chce, by dyrektor TAI sprostował "nieprawdziwe informacje" o nim, że był współpracownikiem SB. O ochronę dóbr osobistych pozwał szefową Wiadomości; jego prawnik zapowiada też proces przeciw TVP.
Kierunek jest dobry, ale zostawiłbym to na spokojniejsze czasy, kiedy będzie większe porozumienie, kiedy w porozumieniu to zrobimy - powiedział we wtorek Lech Wałęsa, komentując zapowiedzi MON, iż Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak stracą stopnie generalskie.
W piątek teczka TW "Bolka" trafi do Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w Krakowie, gdzie będzie poddana badaniom z dziedziny pisma porównawczego. "Instytut szacuje, że badania mogą potrwać ok. pół roku" - powiedział PAP wiceprezes IPN Paweł Ukielski.
IPN okazał Lechowi Wałęsie oryginały akt TW "Bolka"; Wałęsa zanegował ich autentyczność. Jak poinformował prokurator Janusz Romańczuk, odbyło się to w ramach przesłuchania Wałęsy jako świadka w śledztwie ws. ew. poświadczenia nieprawdy przez funkcjonariuszy SB w dokumentach "Bolka".
Lech Wałęsa przybył w środę rano do Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie, gdzie ma wskazać prokuratorowi IPN, które dokumenty z teczki TW "Bolka" są - według niego - sfałszowane.
Działania IPN związane z udostępnieniem akt znalezionych w domu gen. Czesława Kiszczaka mogą naruszać konstytucyjne prawo do autonomii informacyjnej b. prezydenta Lecha Wałęsy - uznał RPO Adam Bodnar. IPN zapowiada, że przedstawi stanowisko w tej sprawie.
Kiszczak chciał ujawnić dokumenty dotyczące TW "Bolka" w 1996 roku, ponieważ próbował ratować formację polityczną, z której się wywodził - uważa dr Lech Kowalski, autor książki o PRL-owskim szefie MSW Czesławie Kiszczaku. Twierdzi także, że Kiszczak około 10 lat temu wraz z zaufanym oficerem ukryli najważniejsze dokumenty mieszczące się w średniej wielkości ciężarówce.
Prezes IPN Łukasz Kamiński poinformował, że według biegłych ekspertyzy grafologiczne dotyczące teczki TW "Bolka", mogą potrwać około 6 miesięcy. Jak ocenił, margines prawdopodobieństwa, że teczka Lecha Wałęsy jest sfałszowana, jest "absolutnie minimalny".