Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Na zaproszenie państwa Elżbiety i Adama Kosowskich weszliśmy z aparatem do królestwa pączków. Przez ostatnie kilkadziesiąt godzin z rzędu cukiernia "Beza" wyprodukuje ich ponad 20 tysięcy! Zobaczcie sami na filmie, jak to się robi.
W Zespole Katolickich Szkół im. Świętej Rodziny z Nazaretu w Krakowie pączkowanie dla Afryki jest już kilkuletnią tradycją.
W Zespole Katolickich Szkół im. Świętej Rodziny z Nazaretu już po raz 3. uczniowie, nauczyciele i rodzice włączyli się w akcję "Wyślij pączka do Afryki".Zdjęcia: Monika Łącka /Foto Gość
Zjedzenie dużej porcji pączków to niecodzienna przyjemność, ale też duże wyzwanie dla kilku narządów - żołądka, trzustki i wątroby. Jeden pączek nie zaszkodzi, trzy mogą już być zbytnim obciążeniem - przestrzega w tłusty czwartek specjalista w dziedzinie gastroenterologii i hepatologii.
Tego dnia smakują jak nigdy indziej. Dlatego zjadamy ich minimum kilka a rekordziści nawet kilkadziesiąt. Polane lukrem lub posypane cukrem pudrem najczęściej w środku skrywają smaczne nadzienie w postaci marmolady, czekolady lub budyniu waniliowego. Gdzie tkwi tajemnica smacznego pączka?
Dzięki akcji "Wyślij pączka do Afryki" udało się zebrać aż 360 tys. zł. Do pełni szczęścia brakuje jednak jeszcze 50 tys. zł.
W ubiegłym roku po pączkowych publikacjach na gosc.pl i na krakow.gosc.pl do akcji włączyło się 100 szkół w całej Polsce. Czas powtórzyć ten sukces!
Tradycja jedzenia pączków w Tłusty Czwartek zadomowiła się w Polsce już w XVII wieku. Zawdzięczamy ją cukiernikom, którzy słynęli z tego rodzaju wypieków. Była to właściwie specjalność kuchni polskiej - wyjaśniła Anita Broda z warszawskiego Muzeum Etnograficznego.