Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Ocena bieżącej sytuacji w kopalni "Wujek-Śląsk" po piątkowym zapaleniu metanu, zapoznanie się z roboczymi ustaleniami dotyczącymi wypadku i akcji ratowniczej oraz określenie tematów potrzebnych ekspertyz i możliwego terminu wizji lokalnej - to główne punkty pierwszego posiedzenia specjalnej komisji, która ma wyjaśnić przyczyny katastrofy.
Premier Donald Tusk zapowiedział, że jeszcze we wtorek wyda zarządzenie w sprawie pomocy dla rodzin ofiar katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk". W zarządzeniu będzie zapisane "około 50 tysięcy dodatkowych świadczeń dla najbliższych rodzin tych, którzy zginęli" - powiedział szef rządu.
Skutki piątkowej katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk", widoczne w podziemnych wyrobiskach, wskazują, że doszło tam nie tylko do zapalenia, ale i następującego po nim wybuchu metanu - ocenia prezes Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), Piotr Litwa.
O powstrzymanie się od nieodpowiedzialnych komentarzy i oskarżeń do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk" zaapelował Związek Pracodawców Górnictwa Węgla Kamiennego (ZPGWK).
- Wstępna analiza wykresów stężeń metanu w kopalni "Wujek-Śląsk" w dniu katastrofy wskazuje, że prawdopodobnie nastąpił tam nagły, niespodziewany wypływ metanu - oceniają przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego (OUG) w Katowicach, który wyjaśnia przyczyny tragedii.
Przeprowadzone w kwietniu i maju tego roku kontrole nadzoru górniczego w kopalni "Wujek-Śląsk" nie potwierdziły, by dochodziło tam do fałszowania wskaźników metanu lub manipulowania nimi w taki sposób, by nie pokazywały prawdziwego zagrożenia - podał Wyższy Urząd Górniczy (WUG).
Nawet 400 tys. zł może kosztować leczenie jednego poparzonego górnika nowatorską metodą przeszczepu tkanek pobranych od pacjenta i namnożonych w pracowni siemianowickiego Centrum Leczenia Oparzeń (CLO). Specjaliści z CLO wskazują jednak na problemy z refundacją tej metody.
Jako ciężki, ale stabilny określił stan 19 górników, którzy po piątkowej katastrofie w kopalni "Wujek" w Rudzie Śląskiej trafili do Centrum Leczenia Oparzeń (CLO) w Siemianowicach Śląskich, dyrektor tej placówki Mariusz Nowak. Podkreślił, że pierwsze rokowania będą możliwe za kilka dni.
"Kościół jest z tymi, którzy cierpią, przychodzi z pociechą, nadzieją i modlitwą. To jest to, co możemy dać tym, którzy zginęli i są poszkodowani, chcemy też przynieść pociechę rodzinom". Msza św. w intencji ofiar dzisiaj o 18:00 w parafii Trójcy Przenajświętszej w Kochłowicach.
Dwunastu górników zginęło, a co najmniej kilku zostało ciężko rannych w piątek, wskutek zapłonu metanu w kopalni "Wujek" w Rudzie Śląskiej - Kochłowicach. W zagrożonym rejonie w chwili wypadku znajdowało się 38 osób.