Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Weryfikujemy wszystkie sygnały, dzwonimy do szpitali, gdzie rzekomo miało dojść do sytuacji, że pacjent z Ukrainy był przyjęty szybciej niż obywatel Polski. Ani jeden przypadek się nie potwierdził - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski w wywiadzie opublikowanym we wtorek w "Fakcie".
Dłuższe urlopy rodzicielskie, elastyczny czas pracy dla rodziców, zmiany dla pracowników zatrudnionych na umowach na czas określony - rząd szykuje prawdziwą rewolucję w Kodeksie pracy. Resort rodziny ujawnił założenia nowej reformy - pisze w piątek "Fakt".
Wydała w tej sprawie oświadczenie, w którym dementuje nieprawdziwe informacje zamieszczone na łamach dziennika.
Miliona złotych zadośćuczynienia od Ringier Axel Springer, wydawcy dziennika "Fakt", domagają się partnerka i córka mężczyzny ułaskawionego przez prezydenta. We wtorek pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko wydawnictwu złożył pełnomocnik kobiet.
Redaktor naczelny dziennika "Fakt" Robert Feluś zrezygnował z pełnionej funkcji - poinformował w poniedziałek wieczorem Zarząd Ringier Axel Springer Polska, wydawca gazety. Rezygnacja ma związek z sobotnią publikacją "Faktu" nt. syna b. premiera Leszka Millera.
Nad ranem na stronie internetowej Fakt24.pl pojawił się artykuł atakujący bp. Ignacego Deca. Już po kilku godzinach Świdnicka Kuria Biskupia wydała oświadczenie, w którym przeczy podanym w nim informacjom.
Wcześniej tłumaczył, że taki ma być tabloid w sytuacjach nadzwyczajnych.
- Korwin-Mikke jest nieporozumieniem w polityce, mówi Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tabloidu "Fakt".
Szef MSZ Radosław Sikorski zawiadomił prokuraturę o naruszeniu przez "Fakt" jego prywatności przy pomocy wyposażonego w kamery drona wysłanego w okolice jego domu w Chobielinie. Minister liczy, że prokuratura lub sąd "wyznaczą granice prawa polityków do prywatności".
Wydawca "Faktu" ma przeprosić Krzysztofa D. za nazwanie go "pedofilem i zboczeńcem" oraz ujawnienie jego danych i wizerunku. Nie musi zaś mu płacić 100 tys. zł zadośćuczynienia, ale 20 tys. zł. To prawomocny wyrok w sprawie głośnej prowokacji dziennikarskiej z 2005 r.