Pikieta przed szpitalem bielańskim
Dokładnie o godzinie 11.00 rozwinęli plakat. Od razu podeszli do nas przechodzący akurat pacjenci Szpitala Bielańskiego. Zdumieni, zszokowani, zaskoczeni – czy to możliwe? Ordynator umykał przed kamerą. Nie chciał wyjaśnić, dlaczego w jego szpitalu abortuje się dzieci z zespołem Downa