Sondaż CBOS: Mało kto widzi w aborcji antykoncepcję. Aborcja eugeniczna też traci poparcie
Fakt, że polski episkopat zajmował się niezwykle istotnymi kwestiami bioetycznymi mając w tle sprawę czternastolatki z Lublina i jej dziecka jest wyraźnym znakiem czasu.
Irlandzkie ostre prawo zakazujące aborcji zostało wystawione na próbę przez trzy kobiety, które zaskarżyły przepisy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. O sprawie pisze w dzienniku Polska Łukasz Słapek.
Czy wśród trzech sędziów rekomendowanych przez Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (prof. Leszek Garlicki prof. Roman Wieruszewski i Marek Antoni Nowicki) mogą być jedynie przeciwnicy obowiązującego obecnie w Polsce w kwestii ochrony życia nienarodzonych prawa?
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł w czwartek winę Irlandii, która zakazując aborcji uniemożliwiła przerwanie ciąży przez kobietę chorą na raka. Kobieta bała się, że ciąża spowoduje u niej nawrót choroby.
Na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, za dokonanie dwóch nielegalnych aborcji, skazał w środę Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. znanego miejscowego ginekologa Jerzego Gawrońskiego. Lekarz wyraził zgodę na publikację jego danych.
Większość, bo 57 proc. Polaków, zgadza się, by kobieta - jeśli tak zdecyduje - miała prawo do aborcji w pierwszych tygodniach ciąży. Ale coraz więcej osób takiemu prawu się sprzeciwia - informuje Rzeczpospolita.
Projekt noweli zakazującej aborcji ze względu na prawdopodobieństwo upośledzenia lub nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu dziecka złożył dziś w Sejmie klub Solidarnej Polski, wspierany przez organizacje pro-life.
Nowa Zelandia liberalizuje prawo dotyczące aborcji. Dotychczas przerywanie ciąży w tym kraju było traktowane jako przestępstwo. Zmiany w ustawie wprowadzają aborcję na życzenie do 20 tygodnia ciąży.