Wszystkich świętych? Oby i kiedyś nasze święto. A może nasze i dziś?
Normy trzymać się trzeba. Do ideału się dorasta. Albo i nie.
Czyli jak lampę zamienia się na maczugę.
Polityka z moralnością ma jednak wiele wspólnego.
I przegrani i wygrani w nadchodzących wyborach ciągle będą przede wszystkim żywymi ludźmi.
Zło, także niewielkie, nigdy nie staje się dobrem.
Czy pod wirtualnym kloszem można nauczyć się prawdziwego życia? Chyba jednak nie.
W świecie walki, absurdów i nakręconych emocji warto znaleźć ścieżki pokoju
Na Ukrainie na pewno też. Ale ja myślę raczej o Kościele.
Ile białych? Ile czarnych? Co jest regułą, co wyjątkiem?