W tej wsi siarczysty mróz nie przeszkodził we wspólnym spotkaniu na rozdrożu i złożeniu ciepłych wzajemnych życzeń sąsiadom. Tylko burki nie wyściubiły nosa.
O tamtych wydarzeniach mówiło radio Wolna Europa. Był wrzesień 1956 roku. Kobiety z Łoponia ruszyły szturmem bronić ściąganych przez milicję w szkole krzyży.
Na początku nowego roku mieszkańcy południowo-wschodniej części wsi Łopoń, nazywanej przez nich Naszym Kątem, spotkali się na rozdrożu na wspólnym kolędowaniu i łamaniu się opłatkiem.Zdjęcia: Beata Malec-Suwara /Foto Gość