A raczej zawierzenie
Brak dystansu właściwy miłości nie ma nic wspólnego z tak zwanym kolesiostwem. Brak dystansu to zaufanie. Na początku kruche...
Odnowa zaufania w relacjach ze wspólnotami zakonnymi to istotny punkt w pracach nowego prefekta Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Abp João Bráz de Aviz mówił o tym w wywiadzie dla włoskiego miesięcznika 30 Giorni.
Ważniejsza jest zasada, formalna przynależność zadania, czy człowiek, któremu dzieje się krzywda, lub konkretne zło, któremu nikt nie zapobiega?
Może dzisiaj nie transparenty i listy poparcia, ale wory pokutne i mocne postanowienia poprawy powinny być miarą naszego zaufania do Kościoła i Papieża?
W niedzielę 4 września ok. południa na drogi diecezji wyjechała Karawana Bożego Miłosierdzia zaprzężona w dwa konie.
Wiceprezes największej opozycyjnej partii gościła rano w Opolu, potem odwiedziła Miejsce Obsługi Podróżnych na Górze św. Anny.
W największym centrum handlowym w regionie miała miejsce noc konfesjonałów.
Czy można być w Kościele, nie ufając mu? Czy przynależność do tej wspólnoty oznacza, że patrzy się na nią bezkrytycznie?
Problem w tym, że kard. Martini dziennikowi „Die Presse” nie udzielił wywiadu. Nie napisał też dla niego specjalnego artykułu, w którym roztrząsałby kwestie zaufania do Kościoła w kontekście „przemyślenia obowiązku celibatu”.