Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
O powstrzymanie się od nieodpowiedzialnych komentarzy i oskarżeń do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk" zaapelował Związek Pracodawców Górnictwa Węgla Kamiennego (ZPGWK).
- Wstępna analiza wykresów stężeń metanu w kopalni "Wujek-Śląsk" w dniu katastrofy wskazuje, że prawdopodobnie nastąpił tam nagły, niespodziewany wypływ metanu - oceniają przedstawiciele Okręgowego Urzędu Górniczego (OUG) w Katowicach, który wyjaśnia przyczyny tragedii.
Bliskim górników, którzy zginęli w wyniku piątkowej katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk", są w poniedziałek okazywane ciała ofiar. Dotychczas w taki sposób zidentyfikowano osiem osób, jedna z nich była ratownikiem górniczym - podała po południu prokuratura.
Przeprowadzone w kwietniu i maju tego roku kontrole nadzoru górniczego w kopalni "Wujek-Śląsk" nie potwierdziły, by dochodziło tam do fałszowania wskaźników metanu lub manipulowania nimi w taki sposób, by nie pokazywały prawdziwego zagrożenia - podał Wyższy Urząd Górniczy (WUG).
Stan dwóch z sześciu pacjentów hospitalizowanych w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu po piątkowej katastrofie w kopalni "Wujek", jest krytyczny. Rokowania co do nich, lekarze określają jako: "bardzo poważne".
Stan górników, poparzonych w wyniku piątkowego zapalenia metanu w kopalni "Wujek-Śląsk", jest stabilny. Dwaj najciężej ranni utrzymywani są w stanie sedacji, czyli snu, który pomaga w ich leczeniu - informują lekarze siemianowickiej "oparzeniówki".
Śląscy adwokaci będą udzielać bezpłatnych porad górnikom poszkodowanym w piątkowej katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" oraz rodzinom ofiar - poinformowała PAP Naczelna Rada Adwokacka.
W poniedziałek rodzinom mają zostać okazane ciała górników, którzy zginęli w wyniku piątkowej katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk". Być może dodatkowa identyfikacja na podstawie DNA nie będzie konieczna - podała prowadząca śledztwo katowicka prokuratura okręgowa.
W ostatnich godzinach nie zmienił się stan zdrowia ani liczba górników leczonych w szpitalach po piątkowej katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" w Rudzie Śląskiej - podało w poniedziałek rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK). Stan części rannych lekarze określają nadal jako ciężki.
Pogorszył się stan zdrowia jednego z 18 górników, którzy po katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" trafili do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich (CLO) - poinformował w niedzielę dyrektor placówki Mariusz Nowak.