Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Pojedyncze zakażenia odnotowano w ciągu ostatniej doby w śląskich kopalniach węgla kamiennego. We wszystkich górniczych spółkach przybyło natomiast ozdrowieńców - od wtorku łącznie ponad 150 osób.
Osiem nowych zakażeń odnotowano w ciągu ostatniej doby w śląskich kopalniach węgla kamiennego. We wszystkich górniczych spółkach przybyło znów ozdrowieńców - od środy łącznie 179 osób.
Wyzdrowiało już blisko 87 proc. z ponad 6,5 tys. górników zakażonych koronawirusem od początku epidemii - wynika z danych spółek węglowych. W piątek w Jastrzębskiej Spółce Węglowej nie odnotowano nowych zakażeń, przybyło natomiast 116 ozdrowieńców. W PGG jest 7 nowych zakażeń i 6 ozdrowieńców.
33 nowe przypadki zakażenia koronawirusem potwierdzono od piątku w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej (PGG) - wynika z niedzielnych danych spółki. Z tego powodu liczba pracowników firmy objętych kwarantanną wzrosła o prawie sto. Przybyło też 11 ozdrowieńców.
Wyniki zakończonych w ostatnich dniach badań przesiewowych wśród górników wskazują na ustabilizowanie sytuacji epidemicznej w kopalniach - potwierdzają dane spółek węglowych. W czwartek poinformowano łącznie o 38 nowych przypadkach SARS-CoV-2, przybyło też 46 ozdrowieńców.
Wszyscy spośród blisko 300 zakażonych koronawirusem górników z kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach są już zdrowi - wynika z wtorkowych danych spółki, która zmagała się z epidemią COVID-19 przez ostatnie ponad dwa miesiące. Obecnie kopalnia pracuje już normalnie.
Jastrzębska Spółka Węglowa, która jest największym producentem węgla koksowego w UE, zwiększy produkcję węgla do celów energetycznych sortymentu orzech i rozpoczęła już jego sprzedaż w kopalni Budryk odbiorcom indywidualnym - wynika z wtorkowej informacji spółki.
Prawdopodobnie w pierwszej połowie września ratownicy pójdą po siedmiu górników i ratowników górniczych, zaginionych ponad rok temu po wybuchach metanu w kopalni Pniówek - oceniają przedstawiciele JSW. By dostać się w rejon katastrofy, trzeba jeszcze wydrążyć ponad 200 metrów nowego chodnika.