Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Rodzina i znajomi rowerzystów NINIWA Team 2 sierpnia 2015 r. spotkali się na wieczorze pożegnalnym przed wyjazdem na Wyspy Brytyjskie. Uczestnicy wyprawy zaprezentowali się zgromadzonym gościom i odpowiadali na pytania dotyczące wyjazdu.Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Rowerzyści NINIWA Team parafrazują klasyczny okrzyk szkockiego bohatera narodowego i zamiast: "Wolność!" wykrzykują: "Radość!". Wyprawa "Radość Życia" dotarła do zielonej i pięknej Szkocji.
Sześć tygodni, 36 rowerzystów, 5136 kilometrów i mnóstwo odwiedzonych Polaków na Wyspach Brytyjskich - to najkrótsze podsumowanie IX wyprawy NINIWA Team. Podczas powitania w Kokotku były euforia, łzy wzruszenia, a przede wszystkim "Radość Życia"!
Długo kazali na siebie czekać po skończonym koncercie na wieczorze powitalnym 13 września 2015 r., ale w końcu rowerzyści NINIWA Team tryumfalnie wrócili do Kokotka po sześciu tygodniach pedałowania podczas wyprawy "Radość Życia" na Wyspy Brytyjskie.Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość
... lecz w dalszym ciągu daleko na Wschód planują pojechać „hardkołowcy” z Kokotka w swoją jubileuszową podróż.
Od 29 marca do 2 kwietnia 2016 r. trwała pierwsza wyprawa przygotowawcza grupy rowerowej NINIWA Team. Podróż z Kokotka rozpoczęły 84 osoby, a na mecie - również w Kokotku - zameldowało się 60 rowerzystów. To oni mogą na początku maja przystąpić do drugiego, ostatniego sprawdzianu przed dwumiesięczną jubileuszową wyprawą "Misja JuT - Ostatnie Okrążenie", która wyruszy 1 sierpnia.Zdjęcia: Archiwum NINIWA Team
Zaledwie kilka godzin po odlocie papieża Franciszka z Polski 38 rowerzystów wyruszyło w świat… Zgodnie z zaleceniami Ojca Świętego.
A właściwie objedzie Islandię, bo na "księżycową" wyspę oraz z powrotem do Polski ekipa poleci samolotem.
55 rowerzystów jedzie, prosząc o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Na pożegnaniu byli jednak bez rowerów.
- Tę wyprawę trzeba mierzyć zupełnie inną miarą - relacjonuje z Islandii o. Tomasz Maniura OMI, organizator NINIWA Team.