Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Odwiert jest na głębokości 905 metrów. W nocy w kopalni przeprowadzono udaną próbę opuszczania kamery na głębokość tysiąca metrów (w szybie), by sprawdzić jak będzie się zachowywała.
Akcja ratownicza górników w kopalni "Wujek" Ruch Śląsk trwa już piątą dobę. Ratownicy posunęli się w zniszczonym wyrobisku zaledwie o 4 metry.
Kamera nie widzi uwięzionych pod ziemią. Teraz ratownicy próbują nawiązać z nimi kontakt za pomocą mikrofonu i głośnika.
Wołani po imieniu zaginieni górnicy nie odpowiadają.
Trwa akcja w kopalni "Wujek". Kombajn wydrążył chodnik do 237 metra.
Już prawie 3 tygodnie trwa akcja w kopalni "Wujek" Ruch Śląsk.
- Akcja wydobywania ciał górników w kopalni "Wujek" Ruch Śląsk potrwa jeszcze kilka dni z uwagi na trudne warunki panujące w tym rejonie - poinformował Wojciech Jaros, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego.
Wybrali złą drogę. Tylko że tego nie mogli wiedzieć. Szli do wyjścia, a w kierunku przeciwnym, dalej na południe, zniszczenia były mniejsze (...). Tam by nie mieli prawie wcale metanu. Tam był tlen, woda. I doszli do miejsca, gdzie nie dało się przejść. Może już nie mieli siły, doszedł metan, ubyło tlenu, stracili przytomność...
Ratownicy przestali nasłuchiwać odzewu z wyrobiska, do którego wywiercili długi na ponad kilometr odwiert.