Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Główne europejskie giełdy rozpoczęły wtorkowe sesje na plusach. Wsparciem okazały się m.in. dane makroekonomiczne. Na wartości traci dolar oraz szwajcarski frank.
Prezes Fed Ben Bernanke dał rynkom nadzieję - twierdzą analitycy. W pierwszej reakcji na jego wystąpienie indeksy giełdowe w Europie i USA spadały, ale już po kilkunastu minutach parkiety zaczęły odrabiać straty.
Rynek walutowy jest rozchwiany, nawet paniczne reakcje są możliwe - uważają dilerzy. Ich zdaniem w przyszłym tygodniu istotnym wydarzeniem na rynku długu może być aukcja zamiany, która pokaże, czy zagraniczni inwestorzy są zainteresowani polskimi obligacjami.
Nawet 3,82 zł osiągnął w poniedziałek frank szwajcarski. Tyle płacono za niego ok. 16.15. O godz. 18.30 kurs spadł do 3,80 zł. Średni kurs NBP wynosił w poniedziałek 3,78 zł.
Kurs franka szwajcarskiego spada; po godz.17 wynosił 3,52 zł, wobec 3,84 zł rano. To skutek wtorkowego oświadczenia szwajcarskiego banku centralnego (SNB), że jest gotowy interweniować na rynku, by osłabić franka.
Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) sprzedawał w piątek euro powyżej 4,34 zł - twierdzą dilerzy.
W piątek główne europejskie giełdy zakończyły sesje na minusach, mocny spadek notował też warszawski indeks blue chipów. Na wartości tracił złoty, m.in. do euro, franka i dolara. To skutek pogorszenia nastrojów na rynkach - ocenili analitycy.
Ustabilizowanie euro jest obecnie kluczową kwestią z punktu widzenia bezpieczeństwa międzynarodowego Polski - uważa minister finansów Jacek Rostowski.
Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że jeśli na piątkowej sesji w USA dojdzie do "ostrych wyprzedaży", trzeba przygotować się do "tsunami" na rynkach giełdowych.
Główne europejskie giełdy zakończyły wtorkową sesję znacznymi spadkami. Byłyby one większe gdyby nie lekka poprawa nastrojów po wystąpieniu szefa FED Bena Bernanke.