Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Czołowe dzienniki amerykańskie i europejskie opublikowały w niedzielę wieczorem na swoich stronach internetowych omówienie 250 tys. poufnych depesz dyplomatycznych z ambasad USA, które udostępnił portal demaskatorski Wikileaks.
„Dyplomacja Stanów Zjednoczonych nie wierzyła w możliwość, aby następcą Jana Pawła II mógł być kard. Joseph Ratzinger” - twierdzi po zapoznaniu się z niektórymi tajnymi dokumentami rządu USA ujawnionymi wczoraj przez portal Wikileaks włoski watykanista, Andrea Tornielli.
Po ujawnieniu depesz amerykańskiej dyplomacji przez portal Wikileaks administracja USA zleciła agencjom rządowym natychmiastowe przeprowadzenie rewizji procedur, dotyczących zabezpieczania poufnych informacji - informuje w poniedziałek Associated Press.
Prokurator generalny USA Eric Holder powiedział w poniedziałek, że w sprawie opublikowania poufnych dokumentów amerykańskiej dyplomacji przez portal Wikileaks toczy się śledztwo.
Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział w poniedziałek, że w ujawnionych dotychczas materiałach z Wikileaks nie ma nic, co mogłoby zaszkodzić Polsce.
Ujawnienie tajnych materiałów rządu USA przez Wikileaks i opublikowanie ich w mediach prawdopodobnie skłoni Kongres do uchwalenia ustawy, która będzie zapobiegać takim publikacjom - uważa ekspert Daniel Gallington, były radca prawny ministerstwa sprawiedliwości USA.
Bezpośrednie polityczne szkody spowodowane przeciekiem na Wikileaks nie są znaczne, ale groźniejsze będą jego długofalowe skutki w postaci nadszarpnięcia zaufania sojuszników do USA - uważa przewodniczący Rady Stosunków Międzynarodowych (CFR) Richard Haass.
Z relacji amerykańskich dyplomatów, które ujawnił portal WikiLeaks wynika, że niektórzy chińscy politycy nie uważali Phenianu za pożytecznego sojusznika i nie interweniowaliby, gdyby upadł tamtejszy reżim, ani gdyby miało dojść do zjednoczenia obu Korei.
"Może dojść do osłabienia amerykańskiej dyplomacji i spadku prestiżu USA" - tak szef MSZ Radosław Sikorski komentuje dla "Gazety Wyborczej" wyciek 250 tys. poufnych raportów i analiz ambasad amerykańskich do portalu Wikileaks.
Premier Turcji Tayyip Erdogan oskarżył w środę dyplomatów amerykańskich o oszczerstwo. Zareagował w ten sposób na ujawnione przez portal Wikileaks dokumenty, w których zawarte są mało pochlebne opinie na jego temat.