Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Złodziej, chcący szybko sprzedać w Hadze skradziony samochód, zaproponował go przypadkowo spotkanemu mężczyźnie za "niezwykle okazyjną" cenę - jedyne 250 euro. Nie wiedział, że składa propozycję policjantowi.
Były neonazista Anders Hoegstroem, związany ze sprawą kradzieży napisu z byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz, chciał zdobyć sławę i pieniądze - twierdzi jego kurator Lars-Goeran Wahlstroem - ujawniają w sobotę szwedzkie media.
Obywatel Szwecji, który miał odebrać z Polski napis skradziony znad bramy byłego obozu Auschwitz-Birkenau, a potem, jak twierdzi, rozmyślił się i pomógł policji odzyskać łup, to były neonazista Anders Hoegstroem - podają w piątek szwedzkie media.
Śledztwem w sprawie tzw. szwedzkiego wątku kradzieży napisu "Arbeit macht frei" z hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau zajmie się zastępca prokuratora generalnego Szwecji, Agnetha Hilding Qvarnstroem - podała w czwartek wieczorem szwedzka agencja prasowa TT. Pomagać mają jej szwedzkie służby bezpieczeństwa SAPO, co oznacza, że Szwedzi traktują sprawę priorytetowo.
Szwed związany ze sprawą kradzieży napisu "Arbeit macht frei" z hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau nie czuje się winny. W wywiadzie opublikowanym w czwartek w szwedzkim "Expressen" stwierdził, że był tylko pośrednikiem, a przekazując informacje policji, pomógł w odnalezieniu cennego obiektu.
Nagrodę pieniężną od policji za informacje w sprawie skradzionego napisu "Arbeit macht frei" dostaną dwie osoby - poinformował PAP w środę rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Krakowska prokuratura, prowadząca śledztwo w sprawie kradzieży historycznego napisu z Auschwitz-Birkenau, zmieni zarzuty podejrzanym o kradzież. Potwierdza także wcześniejsze informacje PAP, że szwedzki zleceniodawca kradzieży był w byłym obozie na rekonesansie z dwoma podejrzanymi.
Krakowska prokuratura wszczęła osobne śledztwo w sprawie nienależytej ochrony byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Dopiero we wtorek rano do Ministerstwa Sprawiedliwości Szwecji wpłynął list od polskiego resortu sprawiedliwości z prośbą o pomoc w ujęciu pośrednika lub zleceniodawcy kradzieży napisu znad bramy byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Pośrednikiem lub zleceniodawcą może być obywatel Szwecji.
Kradzież historycznego napisu "Arbeit Macht Frei" znad bramy b.obozu Auschwitz-Birkenau zlecił brytyjski kolekcjoner, a skrajnie prawicowe ugrupowanie ze Szwecji było tylko pośrednikiem - twierdzi tygodnik "Sunday Mirror".