W kijowskiej przychodni chorych przyjmuje się nawet wtedy, gdy nie ma prądu
W jednej z kijowskich przychodni publicznych chorych przyjmuje się nawet wtedy, gdy nie ma prądu, mimo iż część lekarzy jest na froncie Najciężej było w lutym, gdy przywożono pacjentów z ranami postrzałowymi - mówi pracująca w przychodni Iryna.