Lawina, która zeszła w poniedziałek na północy Norwegii, porwała sześciu turystów - poinformował przedstawiciel lokalnej policji Tor-Einar Eilertsen. "Mogło chodzić o Francuzów" - dodał.
Lawiny, które w niedzielę zeszły w Szwajcarii, spowodowały śmierć co najmniej pięciu ludzi, w tym ratownika. W poniedziałek zła pogoda uniemożliwiła poszukiwania trzech osób, uznanych za zaginione.
Co najmniej trzy osoby poniosły śmierć, gdy w sobotę lawina spadła na około 200 uczestników i widzów amatorskich zawodów kierowców skuterów śnieżnych w pobliżu miasta Revelstoke w kanadyjskich Górach Skalistych - poinformowała w niedzielę miejscowa policja.
Pod zwałami śniegu znalazły się domy w czterech prowincjach na północnym wschodzie kraju.
Przechodzili szkolenie wojskowe we francuskiej Legii Cudzoziemskiej.
Zginęły co najmniej 3 osoby. 3 są w stanie krytycznym. 5 zaginionych. Do wypadku doszło w Alpach francuskich.
Ratownicy TOPR wydobyli spod śniegu wszystkich poszkodowanych. Dwie osoby były ciężko ranne, trzy doznały lżejszych obrażeń - m.in. urazów kończyn.
9-letni chłopiec i 11-letnia dziewczynka mieli zostać najmłodszymi zdobywcami najwyższego szczytu Europy. Przeszkodziła lawina. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
W stanie Selangor (środkowo-wschodnia Malezja) lawina błotna zabiła w sobotę 20 chłopców z sierocińca oraz ich czterech wychowawców. Sześciu wychowanków i jeden dorosły zdołali przeżyć; zostali wydobyci spod mokrej ziemi i w stanie ciężkim przewiezieni do szpitala.
Narciarka porwana w niedzielę przez lawinę w Tatrach zmarła w nocy z poniedziałku na wtorek - poinformował wicedyrektor zakopiańskiego szpitala im. Chałubińskiego Marian Papież.