O "antysylwestrowym" pomyśle na Sylwestra pisze dziś "Rzeczpospolita".
Coraz więcej ludzi podejmuje decyzję o przywitaniu Nowego Roku w nietypowy sposób. Zamiast hucznej zabawy wybierają noc w ciszy klasztornych murów.
Nie wszyscy krakowianie chcą bawić się hałaśliwie na Rynku Głównym. Wybierają inne formy spędzenia sylwestra.