Ponad siedemdziesiąt grafik Marca Chagalla można od piątku oglądać w Arsenale Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie. Ekspozycja dzieł biblijnych jednego z najwybitniejszych artystów XX wieku pochodzi z muzeum w Witebsku. Zorganizowana została w ramach XIV Fesiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie.
DODANE 02.07.2011 00:15 załącznik
Dzieło Leonarda da Vinci "Dama z gronostajem" turyści będą mogli oglądać od soboty na Zamku Królewskim na Wawelu. Obraz można podziwiać na drugim piętrze skrzydła zachodniego Zamku, pierwotnie przeznaczonego do użytku królowej. W piątek zaprezentowano obraz dziennikarzom.
Od jutrzejszego wieczoru podczas Nocy Muzeów w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie znów będzie można oglądać słynny obraz Leonarda da Vinci "Dama z gronostajem".
W czwartek w Krakowie odbędzie się spotkanie mediacyjne w sprawie powrotu do Krakowa "Damy z gronostajem" Leonarda da Vinci. Jego gospodarzem będzie prezydent miasta Jacek Majchrowski.
Tylko przez kilka godzin, w sobotę na Zamku Królewskim w Warszawie, znowu będzie można oglądać "Damę z gronostajem" Leonarda da Vinci. Dzieło będzie prezentowane w ramach warszawskiej Nocy Muzeów, od godziny 19 do 1 w nocy.
Ponad 20 instytucji uczestniczy w organizowanym po raz piąty Dniu Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich. Impreza odbędzie się w niedzielę pod hasłem "Muzea swoim dobrodziejom", bo w tym roku placówki chcą pokazać przede wszystkim zbiory pochodzące od darczyńców - poinformowano w poniedziałek na konferencji prasowej.
W kościele św. Dominika na Służewie modlono się za osoby, które zmarły na skutek zarażenia koronawirusem.
Pochodzący ze zbiorów Czartoryskich obraz Leonarda da Vinci "Dama z gronostajem" będzie od 19 maja eksponowany w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie. Pozostanie tam do czasu zakończenia remontu siedziby Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie. Cenne malowidło osadzono w specjalnej ramie klimatycznej.
„Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci wróciła do Krakowa w stanie niepogorszonym, choć nie można wykluczyć zmian na poziomie mikro, związanych z naturalnym procesem starzenia się obrazu - podało w piątkowym komunikacie Muzeum Narodowe w Krakowie.