O większy wysiłek państw na rzecz ofiar min przeciwpiechotnych zaapelował przedstawiciel Stolicy Apostolskiej na konferencji w Kambodży. Na spotkaniu odbywającym się, we Phnom Penh oczekiwany jest znaczny postęp w negocjacjach zmierzających do zakazu produkcji i rozmieszczania min tego typu.
Konwencję o zakazie min przyjęto w Oslo w 1997 r., a podpisano w Ottawie dwa lata później. Stąd nosi nazwę Traktatu Ottawskiego. Dokument mówi o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu. Do tej pory konwencję podpisało 158 krajów. Polska jest na niechlubnej liście państw, które przystąpiły do konwencji, ale jej nie zrealizowały. Zdaniem przedstawiciela Watykanu konieczne jest nowe globalne podejście do ofiar pól minowych i ponoszących ich konsekwencje społeczności. Ks. Ignazio Ceffalia z nuncjatury w Kambodży apelował, by pomocy ofiarom tej broni towarzyszyła akcja na rzecz rozwoju społeczno-gospodarczego. Dzięki konwencji o zakazie użycia min przeciwpiechotnych zlikwidowano ich ponad 40 mln. Niemniej nadal kilkanaście krajów świata nie ratyfikuje konwencji antyminowej i bez ograniczeń produkuje śmiercionośne pułapki. Są wśród nich globalni dostawcy broni, tacy jak Rosja, Chiny, USA czy Izrael. Polskie MSZ planuje ratyfikację konwencji z Ottawy na przyszły rok.
W tym roku odbędzie się on 12 października pod hasłem "Jan Paweł II. Prorok nadziei".
Według niego do uwolnienia izraelskich zakładników przez Hamas dojdzie w poniedziałek.
O sprawie poinformował wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksij Kułeba.
Umowa z Hamasem nie była możliwa wcześniej - uważa premier Izraela.