Co najmniej 384 dzieci zginęło, a tyle samo przetrzymywanych jest w więzieniach w wyniku trwającego od 10 miesięcy konfliktu między reżimem w Syrii a jego przeciwnikami - oświadczył w piątek Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF).
"Na dzień 7 stycznia, zginęło 384 dzieci, w większości chłopcy. Około 380 dzieci jest więzionych, a niektóre z nich mają mniej niż 14 lat" - powiedziała wiceprezydent UNICEF-u Rima Salah na konferencji prasowej w Genewie.
Salah podkreśliła, że agenda ONZ jest poważnie zaniepokojona sytuacją dzieci w Syrii, a kraj ten ma prawny obowiązek zapewnienia im ochrony i przestrzegania ich praw. "Nasze syryjskie biuro funkcjonuje dobrze, stale utrzymujemy dialog z rządem i organizacjami obywatelskimi" - powiedziała.
Na początku grudnia wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay alarmowała, że w Syrii zginęło 307 dzieci.
Od marca 2011 roku reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada tłumi antyrządowe wystąpienia. Według ONZ od momentu rozpoczęcia protestów, zainspirowanych arabską wiosną, zginęło ponad 5,4 tys. ludzi.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.