Nie tylko polscy lekarze szukają pracy za granicą. Od początku tego roku z Bułgarii uciekło już ok. 400 medyków.
Codziennie z powodu korupcji i niskich zarobków co najmniej jeden lekarz wyjeżdża z Bułgarii do pracy za granicę. "To największa ucieczka mózgów w historii kraju" - alarmuje szef bułgarskiego oddziału Instytutu Społeczeństwa Otwartego Georgi Stojczew.
W 2011 roku wyjechało 600 lekarzy, czyli tylu, ile wynosi liczba studentów jednego rocznika ze wszystkich uczelni medycznych w kraju. Co więcej, tempo emigracji wydaje się wzrastać - od początku tego roku wyjechało już 400 dyplomowanych lekarzy.
Tylko 50,6 proc. absolwentów uczelni medycznych z ostatnich 5 lat ubezpiecza się w kraju - wykazało badanie Instytutu z lutego. Tymczasem w Bułgarii nie ma ani jednego bezrobotnego lekarza; wręcz przeciwnie, wciąż aktywni zawodowo często są lekarze, którzy już osiągnęli wiek emerytalny. "Oznacza to, że druga połowa absolwentów wyemigrowała" - konkluduje Stojczew.
Lekarzy brakuje, a szpitale na prowincji funkcjonują właśnie dzięki lekarzom w wieku emerytalnym. Od ponad roku 450 wakatów na prowincji czeka na obsadzenie przez lekarzy rodzinnych. Chodzi nie tylko o wakujące stanowiska w oddalonych obwodach, jak Kyrdżali na południowym wschodzie (51 wolnych miejsc) lub Silistra na północnym wschodzie (27 miejsc), lecz również w obwodach centralnych, takich jak Płowdiw.
W trzytysięcznym miasteczku Iwajłowgrad na południowym wschodzie kraju przy granicy z Turcją i Grecją nie ma na przykład ani jednego kardiologa.
Podobnie alarmująca jest sytuacja, jeśli chodzi o pielęgniarki, których dotychczas wyemigrowało około 4 tysięcy. Tymczasem w bułgarskich szpitalach potrzeba ośmiu tysięcy pielęgniarek.
Szef Bułgarskiego Związku Lekarzy Cwetan Rajczinow mówi, że w UE "nie ma kraju o niższym udziale wydatków na ochronę zdrowia w budżecie (niż Bułgaria) - stąd najniższe płace personelu medycznego". "W Europie istnieje reguła, zgodnie z którą lekarz nie powinien otrzymywać mniej niż trzy przeciętne płace krajowe. W Bułgarii jest inaczej" - dodaje.
Około 4000-5 000 lekarzy z 31 000 członków Bułgarskiego Związku Lekarzy (zrzeszającego również emerytów) zgłasza gotowość do wyjazdu z kraju, a połowa rozważa taką możliwość - wynika z sondażu Instytutu Społeczeństwa Otwartego.
U podstaw decyzji lekarzy o emigracji leżą przede wszystkim niskie płace i korupcja w służbie zdrowia. Przed kamerami jednej z telewizji komercyjnych młody lekarz opowiadał o przypadkach korupcji i wyłudzania pieniędzy od pacjentów, których jest świadkiem.
Tymczasem w rządzącym od niespełna trzech lat centroprawicowym rządzie Bojko Borysowa teka ministra zdrowia po raz czwarty zmienia właściciela. Tym razem szefem resortu została 33-letnia prawniczka Desisława Atanasowa, która wcześniej przez kilka lat pracowała jako prawnik w prowincjonalnym szpitalu i przez rok szefowała parlamentarnej komisji zdrowia.
Atanasowa zapowiedziała, że jej pierwszym krokiem będzie walka z podwyżką cen leków. Niektóre z leków refundowanych przez Kasę Chorych, m.in. dla chorych na choroby nowotworowe, w ostatnim roku podrożały nawet czterokrotnie.
O konieczności zatrzymania lekarzy w kraju mówił premier. Jako receptę na problem zaproponował objęcie lekarzy zakazem wyjazdu lub wprowadzenie opłat za studia medyczne.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.