Przy dawnym obozie w Krakowie-Płaszowie zawieszono tablicę z napisem "niemiecki, nazistowski obóz koncentracyjny Płaszów".
Trudno powiedzieć, czy był to efekt skandalu z wypowiedzią prezydenta USA Baracka Obamy o "polskich obozach śmierci", czy też nie, ale przy wejściu do dawnego obozu w Krakowie-Płaszowie Rada Dzielnicy XI i Stowarzyszenie Polska XXI właśnie zawiesiły tablicę informacyjną z napisem o treści: "niemiecki, nazistowski obóz koncentracyjny Plaszow".
Podobne informacje mają również zawisnąć w obozach w Auschwitz-Birkenau, Treblince, Majdanku i Sztutowie.
To, co wydarzyło się w Płaszowie, musi zostać formalnie zaakceptowane przez Radę Miasta Krakowa. Poprosi ona o opinię Komitet Pamięci Walk i Męczeństwa przy wojewodzie małopolskim, który zwróci się w tej sprawie do Rady Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie.
Płaszowski obóz powstał pod koniec 1942 roku. Objął powierzchnię około 80 hektarów. Przeszło przez niego około 150 tysięcy więźniów, głównie Żydów. Szacuje się, że zginęło w nim około 80 tys. osób.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"