28 górników w kopalni złota w Nowej Zelandii uratowano po tym jak pożar odciął ich od świata - poinformowały we wtorek lokalne władze.
Pożar wybuchł w kopalni złota w miejscowości Waihi, na Północnej Wyspie Nowej Zelandii.
Płomienie odcięły drogę ewakuacyjną dla 28 górników, którzy schronili się w specjalnych komorach ratunkowych na głębokości ok. 150 metrów. Po 7 godzinach pożar udało się opanować.
Ratownicy wyprowadzili uwięzionych górników na powierzchnię.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.