Rok wiary rozpoczęła kościelna prowincja wschodnia w Kamerunie.
Uroczystości inauguracyjnej przewodniczył nuncjusz apostolski w tym kraju, abp Piero Pioppo. Była to jego pierwsza wizyta w diecezji Doumé od czasu przybycia do Kamerunu.
Podczas Mszy, na którą licznie przybyli przedstawiciele wszystkich diecezji, a także lokalne władze oraz elity, zostały poświęcone i wręczone delegatom diecezji prawie trzymetrowe krzyże, które zawędrują do poszczególnych diecezji i już od jutra rozpoczną pielgrzymkę po parafiach oraz wspólnotach chrześcijańskich. Jest to jedna z inicjatyw mających na celu pobudzenie wiary ludu, który przyjął ją z rąk pierwszych misjonarzy jeszcze niedawno, bo ok. 80 lat temu, a w niektórych regionach nawet przed 20 laty.
Uroczystość poprzedził w sobotę wieczorny koncert, w którym wystąpiła młodzież, dzieci, starsi, a także przedstawiciele Kościoła prezbiteriańskiego.
Prowincja wschodnia, licząca ponad 100 tys. km kw. składa się z czterrech diecezji: Bertoua, Batouri, Doumé Abong – Mbang oraz Yokadouma. Biskupami tych dwóch ostatnich są Polacy: bp Jan Ozga w Doumé oraz Eugeniusz Jureczko w Yokadouma. Dzięki ich staraniom w stronach tych pracuje stosunkowo wielu polskich misjonarzy.
Warto podkreślić, że dzisiejsze wydarzenie to pierwsza tego typu inicjatywa. Z powodu trudności komunikacyjnych i ekonomicznych organizacja wspólnych spotkań jest niezwykle trudna. Dzisiejsza uroczystość to pierwszy większy krok w kierunku wspólnej wizji pracy duszpasterskiej w prowincji, która choć składa się z wielu plemion, kultur oraz języków, boryka się niejednokrotnie z podobnymi problemami.
Rozpoczęcie roku wiary odbyło się w Doumé, które jest kolebka ewangelizacji na wschodzie, a zakończy się w przyszłym roku w Batouri, które jest ostatnio utworzoną diecezją w tej części kraju.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.