Nazwisko arcybiskupa Neapolu kardynała Michele Giordano znalazło się na liście osób, które – zdaniem tamtejszej prokuratury – powinny odpowiedzieć przed sądem za ukrycie przed urzędem podatkowym miliarda lirów (ok. pół miliona dolarów), wydanych przez kurię na zakup nieruchomości.
Nazwisko arcybiskupa Neapolu kardynała Michele Giordano znalazło się na liście osób, które – zdaniem tamtejszej prokuratury – powinny odpowiedzieć przed sądem za ukrycie przed urzędem podatkowym miliarda lirów (ok. pół miliona dolarów), wydanych przez kurię na zakup nieruchomości. Są to kolejne zarzuty pod adresem hierarchy, który w ub.r. był posądzany przez władze sądowe o udział w lichwie, został jednak przez sąd całkowicie oczyszczony z zarzutów.
Prowadzący w tej sprawie śledztwo są przekonani, że kardynał nie miał z tego żadnej korzyści, mówią jedynie o jego odpowiedzialności jako osoby, która wyraziła zgodę na transakcję.
Kuria arcybiskupia w Neapolu kupiła trzy budynki za 3,6 mld lirów, chociaż umowa opiewała na 2,6 mld; miliard lirów, podejrzewa prokurator, zainkasowali właściciele nieruchomości, nie informując o tym fiskusa. Oni również powinni stanąć przed sądem.
Obrońcy kardynała Giordano zwracają uwagę, że miał on zgodę Watykanu (konkretnie Kongregacji Duchowieństwa), niezbędną przy tak poważnych transakcjach. W Watykanie natomiast zwraca się nieoficjalnie uwagę, że zgoda dotyczyła samego zakupu a nie związanych z nim formalności.
Kardynał Michele Giordano miał niedawno proces o lichwę. Prokurator żądał dla niego kary trzech lat więzienia. 22 grudnia 2000 został uniewinniony i oczyszczony z zarzutów.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.