"Nie ma terrorystów islamskich, bo każdy zabójca albo samobójca stawia siebie poza społeczno¶ci± wiernych - uważa Zdzisław Bielecki, współprzewodnicz±cy ze strony katolickiej Polskiej Rady Katolików i Muzułmanów. Bielecki podkre¶la też, że zamachy terrorystyczne to nie dżihad.
– Nie ma terrorystów islamskich, bo każdy zabójca albo samobójca stawia siebie poza społecznością wiernych – uważa Zdzisław Bielecki, współprzewodniczący ze strony katolickiej Polskiej Rady Katolików i Muzułmanów. Bielecki podkreśla też, że zamachy terrorystyczne to nie dżihad.
Jeśli okaże się, że zamachy w Stanach Zjednoczonych to dzieło muzułmanów, nie można mówić, że religia miała z tym coś wspólnego – uważa Bielcki. Nie można być – mówi – równocześnie wierzącym muzułmaninem i terrorystą. – Islam zabrania zabijania. Dlatego muzułmanin, który zabije drugiego człowieka, stawia siebie poza społecznością wiernych. Wbrew Koranowi działa – podkreśla Bielecki – także ten, kto popełnia samobójstwo, bo Koran zabrania zabijania samego siebie.
Bielecki przyznaje, że jedynie w pierwszych wiekach istnienia islamu były sekty, które dopuszczały zamachy samobójcze. Ale nawet wtedy trudno było odróżnić, na ile rzeczywiście chodziło o religię, a ile o utrzymanie terytorium – części dzisiejszego Iraku.
Mówi się, że zamachy terrorystyczne mogły być początkiem dżihadu. To nadinterpretacja – protestuje Bielecki. Dżihad oznacza nie tylko walkę – to także samodoskonalenie, zwyciężanie własnych przywar i ułomności ludzkiej natury. Dżihad to także wojna wyzwoleńcza i walka w obronie rodziny i narodu, ale rozmówca KAI podkreśla: – Moi przyjaciele z Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów: osoby wykształcone w czytaniu i interpretacji Koranu uważają, że ataku terrorystycznego nie można nazywać dżihadem. W islamie nie ma jednej władzy religijnej, która by ostatecznie wyjaśniała wszystkie wątpliwości i podawała jedynie słuszna interpretację Koranu, ale Selim Hazbijewicz, imam meczetu w Gdańsku i współprzewodniczący Rady powiedział, że nawet w najbardziej ekstremalnej interpretacji Koranu nie spotkał się z aprobatą terroryzmu. – Jako człowiek, który się fascynuje islamem i prowadzi dialog życia, mogę powiedzieć, że wśród muzułmanów spotkałem ludzi, którzy kochają wolność, ale jednocześnie pełnych kultury i wrażliwości na drugiego człowieka. – Nie tylko wśród polskich Tatarów, ale i wśród muzułmanów z Czeczenii, Palestyny, Syrii, Arabii Saudyjskiej nie spotkałem nikogo, kto by chociaż mógł pomyśleć o zorganizowaniu ataku, jaki miał miejsce w Stanach Zjednoczonych.
Krzywdzące stereopty na temat muzułmanów tworzą – jego zdaniem – media. – Przez ostatnie 10 lat przedstawiano obraz islam tylko przez pryzmat zamachów terrorystycznych i zdarzeń, które nie pokazują prawdziwej twarzy islamu, ale jego wynaturzenie.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
"Prezydent Trump kieruje się głębokim poczuciem odpowiedzialności za globalną stabilność i pokój".