Reklama

Od początku tak nie było

Jan Paweł II w ostrych słowach potępił zło, jakim są rozwody. Małżeństwo jest nierozerwalne i zgodne z prawem natury - podkreślił podczas audiencji dla pracowników Roty Rzymskiej. - Ważną rzeczą dla pozytywnego obrazu nierozerwalnego związku - powiedział Ojciec Święty - jest odkrycie jego dobra i piękna. Nade wszystko trzeba przezwyciężyć upatrywanie w nierozerwalności granic wolności kontrahentów

Reklama

Jan Paweł II w ostrych słowach potępił zło, jakim są rozwody. Małżeństwo jest nierozerwalne i zgodne z prawem natury - podkreślił podczas audiencji dla pracowników Roty Rzymskiej. - Ważną rzeczą dla pozytywnego obrazu nierozerwalnego związku - powiedział Ojciec Święty - jest odkrycie jego dobra i piękna. Nade wszystko trzeba przezwyciężyć upatrywanie w nierozerwalności granic wolności kontrahentów, a zatem ciężaru, który czasem staje się nie do zniesienia.

Odwołując się do słów samego Jezusa (Mt 19, 3-12) Jan Paweł II przypomniał stanowisko Kościoła w tej sprawie i podkreślił, że do planu Bożego w tej dziedzinie "dostosowała się niezliczona liczba mężczyzn i kobiet wszystkich czasów i miejsc, także przed przyjściem Zbawiciela". Papież ostrzegł, że "pojmowanie nierozerwalności nie jako normy prawa naturalnego, lecz jako czystego ideału, pozbawia znaczenia jednoznaczne słowa Jezusa Chrystusa, który bezwzględnie odrzucił rozwód, ponieważ 'od początku tak nie było' (Mt 19, 8)".

- Nie wolno - mówił dalej Ojciec Święty - poddawać się mentalności rozwodowej: nie pozwala na to ufność w przyrodzone i nadprzyrodzone dary Boże dla człowieka... Mogłoby się wydawać, że rozwód tak dalece jest zakorzeniony w niektórych środowiskach społecznych, iż właściwie nie warto dalej z nim walczyć, szerząc mentalność, obyczaj społeczny i prawodawstwo cywilne na rzecz nierozerwalności. A przecież warto!

Zdaniem Jana Pawła II, pracownicy wymiaru sprawiedliwości w dziedzinie cywilnej powinni unikać osobistego udziału we wszystkim, co mogłoby pociągać za sobą przyczynianie się do rozwodu. Może się to okazać trudne w przypadku sędziów, albowiem prawodawstwo nie uznaje sprzeciwu sumienia jako uzasadnienia powstrzymania się od wydawania orzeczeń. Z poważnych i proporcjonalnych motywów mogą oni zatem postępować według tradycyjnych zasad materialnego współudziału w złem.

Jednak i oni - dodał Ojciec Świety - powinni znaleźć środki skutecznie sprzyjające związkom małżeńskim, przede wszystkim poprzez mądrze prowadzone działanie pojednawcze. Adwokaci zaś, jako ludzie wolnego zawodu, muszą zawsze odmawiać użycia swoich umiejętności zawodowych do sprzecznego ze sprawiedliwością celu, jakim jest rozwód".

Papież nigdy jeszcze nie zachęcał pracowników wymiaru sprawiedliwości do sprzeciwu sumienia w dziedzinie rozwodów; czynił to natomiast wielokrotnie wobec lekarzy i pracowników służby zdrowia, gdy chodziło o przerywanie ciąży.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama