Reklama

Uzasadniony protest

Protest kolejarzy ma swoje uzasadnienie, ich racje wynikają z bezradności i pogłębiającej się przepaści między sprawującymi władzę a najbiedniejszymi - uważa abp Józef Życiński.

Reklama

Metropolita lubelski spotkał się dziś z przedstawicielami strajkujących kolejarzy, którzy przybyli do jego rezydencji w Lublinie wraz z krajowym duszpasterzem tej grupy zawodowej ks. Eugeniuszem Zarębińskim. Jako jeden z powodów desperackiej postawy protestujących duszpasterz kolejarzy wymienił "strukturalną korupcję funkcjonującą w ostatnich miesiącach w szczególnie mocnym stężeniu". Według abp. Życińskiego winę za doprowadzenie do protestu ponoszą formacje lewicowe, która zamiast bronić najbiedniejszych uległy alienacji oraz dezorganizacja pewnych instytucji państwa. - Protest kolejarzy ma swoje uzasadnienie, ich racje wynikają z bezradności i pogłębiającej się przepaści między sprawującymi władzę a najbiedniejszymi. Poczucie bezsilności u robotników pogłębia dezorganizacja pewnych instytucji państwowych, które powinny funkcjonować w odmienny sposób oraz postawa formacji lewicowych, które kiedyś występował w roli reprezentantów najbiedniejszych a dziś stworzyły sobie własny świat - ocenia abp Życiński. Jak zauważył po rozmowie z kolejarzami, ich desperacki protest ma przynajmniej dwa poziomy. Pierwszy dotyczy sytuacji ekonomicznej. Najgorzej uposażeni mają płace na poziomie 750 zł netto. Niepewność jutra i zagrożenie bezrobociem tylko pogłębiają ich desperację. W wyniku wcześniejszych rozmów na poziomie centralnym podjęto pewne ustalenia, pozostawiając ich realizację samorządom. Z kolei samorządy twierdzą, że nie mają pieniędzy aby te ustalenia wypełnić i sytuacja wraca do punktu wyjścia. - Tymczasem protestującym zależy na znalezieniu rozwiązań, które będą skuteczne, a nie były jedynie wyrazem biurokratycznej satysfakcji - zauważył metropolita lubelski. Drugi, bardziej bolesny poziom protestu kolejarzy na jaki wskazuje abp Życiński, to rozgoryczenie sytuacją społeczną, a zwłaszcza "strukturalną korupcją funkcjonującą w ostatnich miesiącach w szczególnie mocnym stężeniu". Jako przykład takich zjawisk kolejarze wymieniają sytuację, kiedy zabiera się premię tym, którzy uczciwie zachowywali się w aferze Rywina czy organizuje się zmasowane ataki na uczciwie funkcjonujące przedsiębiorstwa jak np. Romana Kluski. W tym samym czasie pozwala się swobodnie prowadzić działalność przestępczą zorganizowanym, wpływowym grupom. Jako przykład tej ostatniej patologii kolejarze wymieniali dyskusję w parlamencie dotyczącą wprowadzenia gier hazardowych, gdy przedstawiciele lewicy przemawiali populistycznym językiem obrońców najbiedniejszych, którzy chcą sobie zagrać w jednorękiego bandytę na małym osiedlu. Innym elementem "strukturalnej korupcji", na jaki wskazują protestujący, to indolencja władzy. Na przykład z prac sejmowych komisji nie ma sprawozdań dokumentujących kto bronił i proponował ułatwienia w ustawach dotyczących gier hazardowych, albo pewne sformułowania wypadają z dokumentów państwowych i władza jest na tyle indolentna, że nie potrafi niczego ustalić. - To wszystko rodzi tak gorzkie komentarze, że desperacja protestujących jest tutaj kontrolowaną reakcją, bo znacznie łatwiej byłoby odreagowywać populistycznym krzykiem - zauważył abp Życiński. W czasie spotkania przedstawiciele strajkujących poinformowali metropolitę o stanie zdrowia 13 kolejarzy, którzy prowadzą w Lublinie strajk głodowy. W ubiegłą niedziele abp Życiński rozmawiał z lekarzami, którzy się nimi opiekują. Jeden z protestujących musiał być hospitalizowany, jednak po udzieleniu pomocy lekarskiej powrócił do swoich kolegów. Metropolita zapowiedział, że odwiedzi strajkujących jutro rano.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama