W Watykanie opublikowano nowe "Dyrektorium dla Biskupów", rozpoczynające się od słów "Apostolorum Successores". Obok nauki II Soboru Watykańskiego i Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 roku uwzględnia ono adhortację apostolską "Pastores Gregis", która podsumowuje prace Synodu Biskupów z października 2001 roku.
Nowy dokument Kongregacji ds. Biskupów ma służyć hierarchom w praktycznym wypełnianiu ich misji, uwzględniając wymogi współczesnego Kościoła i społeczeństwa. Dotyczy posługi zarówno w odniesieniu do Kościoła powszechnego jak i lokalnego. W porównaniu z dyrektorium wydanym 31 lat temu nowością jest rozdział mówiący o duchowości i formacji stałej biskupa. Po raz pierwszy mowa jest także o obowiązkach i prawach biskupa emeryta. Nowy dokument liczy około trzystu stron i składa się z dziewięciu rozdziałów. W pierwszych trzech mowa jest o tożsamości i posłudze biskupa, jego trosce o Kościół powszechny oraz wymiarze kolegialnym misji pasterskiej. Rozdział czwarty przypomina, że biskup jest ośrodkiem jedności lokalnego Kościoła i w swe działania powinien angażować zarówno kapłanów, zakonnice i zakonników jak i osoby świeckie. Kolejne trzy rozdziały omawiają powierzoną biskupowi misję nauczania, uświęcania i zarządzania. Jest on szczególnie odpowiedzialny za upowszechnianie Ewangelii, właściwe sprawowanie sakramentów i rozwój pobożności. Winien być zarazem sługą jak i czujnym pasterzem powierzonej mu owczarni. Osobny rozdział poświęcono parafiom oraz dekanatom a także wskazówkom na temat dostosowania pracy parafialnej do szczególnych warunków, jakie panują na przykład w metropoliach wielkomiejskich. Ostatni rozdział mówi o biskupach-emerytach. Dodatkowo poruszono problem wakansu na stolicy biskupiej oraz procedurach, jakich należy przestrzegać w oczekiwaniu na nowego ordynariusza. Dyrektorium wydano po włosku. Niebawem ma się ukazać jego tłumaczenie w na inne języki.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.